W dzisiejszych czasach, wiele osób, nawet po ukończeniu studiów
i z wykształceniem w danym, konkretnym zawodzie poszukuje pracy.
Czy taki zwykły zawód, jakim jest matematyk ma szanse na rynku pracy?
Oczywiście, że tak. Tak naprawdę praca dla matematyka jest wszędzie, trzeba tylko rozglądać się za odpowiednimi ofertami.
Matematyka po studiach.
Nie ma co ukrywać, studia matematyczne są bardzo trudne. Po pierwszym semestrze zwykle 1/3 osób studiującym zwyczajnie odpada. Trzeba mieć bardzo mocną głowę i po prostu to lubić. Nie warto pchać się na te studia, licząc tylko na to, że później będzie dobra praca i wysokie zarobki. Zwyczajnie sobie nie poradzimy, będziemy zniechęceni i będziemy uczyć się czegoś, co po pierwsze nie lubimy i po drugie nie rozumiemy. Po za ogromem twierdzeń matematycznych, które będziemy musieli znać na pamięć, trzeba jeszcze je rozumieć i najważniejsze umieć stosować w praktyce. Także elementy z dziedziny informatyki będziemy mieć w programie. Warto na pewno podjąć się tych studiów, tylko z wyżej wymienionych powodów. Pracy po nich nie brakuję, wręcz jeśli się przyłożymy na studiach, później możemy trafić na bardzo dobre oferty pracy, za wysokie pieniądze.
Młody matematyk może podjąć się pracy w banku, w dużej firmie, w agencjach ubezpieczeniowych czy prowadzić własny biznes.
Tak naprawdę, jeśli pracodawca ma przed sobą kilka CV i w jednym z nich widnieje absolwent matematyki, to nawet do pracy w banku wybierze jego niż ekonomistę czy kogoś po rachunkowości. Studia matematyczne uczą logicznego i szybkiego myślenia, analizowania, szybkiego i skutecznego rozwiązywania problemów.
Dla osoby po studiach matematycznych nawet założenie własnego biznesu nie stanowi żadnego problemu. Jego wykształcenie bardzo mu w tym pomoże. Biznesplan zrobi sobie bez żadnego kłopotu, to samo z możliwościami finansowania firmy, z księgowością też sam da sobie radę.
Dla wielu osób zawód matematyka kojarzy się z nauczycielem, starszym profesorem wykładającym na uczelni. Natomiast tak naprawdę ten zawód jest dla osób młodych, z otwartym umysłem i ogromnym potencjałem. Warto pomyśleć o połączeniu dziedziny matematyki z inną. Można zostać statystykiem albo biomatematykiem.
Bardzo dobrze rozwijającym się zawodem jest też aktuariusz. Wiąże się z wycenianiem wartości projektów finansowych i szacuje ryzyko. Jest to zawód ceniony i poszukiwany. Także warto rozważyć oferty dla analityka rynku czy inżyniera oprogramowania. Sprawdza się tu przysłowie, że matematyka jest królową nauk. Ukończenie studiów matematycznych wpisanych w naszym CV, będzie robić wrażenie na większości pracodawców. Bardzo modna jest teraz matematyka finansowa, można pracować nawet na giełdzie. Nawet firmy ubezpieczeniowe chcą teraz znać ryzyko ubezpieczenia, a matematyk będzie w stanie to wyliczyć. Dlatego ten zawód jest taki ceniony. Zawód ten wymaga od nas wiele wyrzeczeń, już same studia są bardzo ciężkie i kosztują nas sporego wysiłku. Zdarza się, że matematyk spędza w pracy po 12 godzin, a często jest to także praca w domu i myślenie o problemie dopóki nie znajdziemy rozwiązania. Za takie duże poświęcenie z naszej strony, dostaniemy bardzo dobre wynagrodzenie, które zapewni nam życie na wysokim poziomie. Można także iść w stereotypy i podjąć się pracy w szkole, bądź na uczelni. Jeśli ktoś kocha pracę z dziećmi czy dorastającą młodzieżą, to jest to bardzo dobre rozwiązanie. Aczkolwiek może szkoda nie wykorzystać swojej wiedzy i potencjału do większych projektów? Jednoznacznie można powiedzieć, że wiele dróg do kariery czeka nas po ukończonych studiach matematycznych. Warto też przemyśleć czy ten kierunek jest dla nas. Praca głównie sprowadza się do pracy w firmie farmaceutycznej, dużej korporacji, jako analityk czy statystyk, także w branży finansowej czy informatycznej. Jeśli ktoś, nie przepada za klimatami korporacyjnymi powinien dobrze to przemyśleć. Faktem są ogromnie wysokie zarobki, które jeśli, jest się już doświadczonym matematykiem potrafią sięgać do 50 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Istotne jest to, że naprawdę warto podjąć się studiów matematycznych i nie trzeba się obawiać brakiem pracy, bo po prostu on nam nie grozi.
